Dyrektywa Omnibus – czy to koniec nieuczciwych praktyk w e-commerce?
Poniżej zamieszczamy treść felietonu z komentarzem naszego eksperta z praktyki IT i Nowe technologie radcy prawnego Piotra Grzelczaka dla Magazynu BrandsIT na temat Dyrektywy Omnibus.
Polecamy!
28 maja 2022 r. upłynął termin, od którego państwa członkowskie UE miały obowiązek stosować przepisy arcyważnej z perspektywy e-commerce Dyrektywy Omnibus (tj. dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2019/2161 z dnia 27 listopada 2019 r. zmieniającej dyrektywę Rady 93/13/EWG i dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady 98/6/WE, 2005/29/WE oraz 2011/83/UE w odniesieniu do lepszego egzekwowania i unowocześnienia unijnych przepisów dotyczących ochrony konsumenta). Choć polskie przepisy implementujące Dyrektywę Omnibus nie są jeszcze gotowe, warto powiedzieć o niej kilka słów.
Dyrektywa Omnibus zwiększa poziom ochrony konsumenta w obrocie gospodarczym. W jej ramach przewidziano cały szereg ciekawych instrumentów prawnych, które mają za zadanie zrealizować ten cel. W szczególności:
- Sprzedający, którzy zachęcają konsumentów do dokonania zakupów, informując o obniżkach cen będą zobowiązani podawać im informacje, jaki poziom cen obowiązywał wcześniej (tj. jaka była najniższa cena danego produktu w okresie wcześniejszych 30 dni).
- Jeśli stosowane jest plasowanie (tj. przyznawanie określonej widoczności/ekspozycji pewnym produktom), należy udzielać konsumentom informacji dotyczących parametrów decydujących o wpływie tego plasowania na wyniki wyszukiwania.
- Jeśli sprzedający zapewnia dostęp do opinii konsumentów, to ma obowiązek informować, czy i w jaki sposób zapewnia, aby publikowane opinie pochodziły od osób, które faktycznie używały danego produktu lub go kupiły. Ma ponadto obowiązek informować, czy udostępnia zarówno opinie pozytywne jak i negatywne oraz czy opinie są w jakiś sposób sponsorowane.
- Wprowadzono obowiązek informowania konsumentów, że zaproponowana im cena została indywidualnie dostosowana w oparciu o zautomatyzowane podejmowanie decyzji. Przykładowo może tu chodzić o sytuacje, kiedy na wysokość tej ceny będą miały w danym przypadku wpływ takie czynniki jak sprzęt, którym posługuje się użytkownik (zwłaszcza IOS vs. Android) czy poziom naładowania baterii danego urządzenia.
- Objęto ochroną konsumentów tzw. „bezpłatnych treści”, tzn. treści lub usług cyfrowych, za które konsument „płaci” swoimi danymi osobowymi.
- Uregulowano zasady korzystania przez przedsiębiorcę z danych, innych niż dane osobowe, dotyczących lub wytworzonych przez konsumenta w trakcie korzystania z treści lub usług cyfrowych.
- Rozszerzono katalog nieuczciwych praktyk rynkowych o następujące przypadki:
- wprowadzanie do obrotu na terenie różnych państw członkowskich UE produktów różnych pod względem składu lub właściwości pod jednakowym oznaczeniem (chyba, że przemawiają za tym uzasadnione i obiektywne czynniki),
- brak ujawniania konsumentom informacji o stosowaniu płatnego plasowania,
- nadużycia w zakresie posługiwania się opiniami konsumentów,
- odsprzedaż biletów wstępu na wydarzenia, jeśli przedsiębiorca wykorzystał środki automatyczne (boty), aby ominąć ograniczenia nałożone przez organizatorów takich wydarzeń.
Radca prawny Piotr Grzelczak, Kancelaria Prawna GFP_Legal Wrocław.
Pełen tekst felietonu dostępny jest również online na stronie BrandsIT TUTAJ.