SAS INSTITUTE VS. WORLD PROGRAMMING – ciekawe orzecznictwo IT

W świecie IT czas płynie szybko, a dzieje się bardzo wiele. Czasem jednak warto się zatrzymać i sięgnąć do rzeczy z przeszłości, bo przecież wyznaczają one kierunek, w którym zmierzamy dzisiaj. Z tą myślą chcielibyśmy rozpocząć na naszym blogu cykl krótkich publikacji dotyczących ciekawych rozstrzygnięć sądowych z zakresu IT, które – choć niekiedy mają już swoje lata – są istotne dla praktyki. Skupimy się tutaj na orzecznictwie Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE), ale planujemy również opowiedzieć o kilku sprawach, które toczyły się przed innymi sądami.


Na pierwszy ogień chcielibyśmy wziąć sprawę SAS Institute Inc. przeciwko World Programming Ltd. (C-406/2010). Sprawa ta została rozstrzygnięta przez TSUE w 2012 roku. Co prawda, rozstrzygnięcie nastąpiło na bazie przepisów starej dyrektywy komputerowej, tj. dyrektywy nr 91/250/EWG z 1991 roku, ale przedstawione wnioski pozostają aktualne również pod rządami aktualnie obowiązującej dyrektywy.

Sprawa trafiła do TSUE na skutek pytania prejudycjalnego zadanego przez sąd angielski na tle następującego stanu faktycznego. SAS Institute, będący dostawcą oprogramowania analitycznego, opracował dla tego oprogramowania również specjalny język programowania. Język ten umożliwiał użytkownikom pisanie i uruchamianie w systemie SAS własnych skryptów. World Programming uznał, że istnieje zapotrzebowanie rynkowe na oprogramowanie zastępcze, umożliwiające wykonywanie skryptów napisanych w języku SAS. W efekcie, stworzono emulator oprogramowania SAS, który dodatkowo wykorzystywał autorski format plików stworzony przez SAS. Co istotne, brak było dowodów na to, że tworząc ww. emulator World Programming miał dostęp do kodów źródłowych oprogramowania SAS.

Odpowiadając na pytania prejudycjalne, TSUE wskazał, że o ile kod źródłowy i kod obiektowy są formami wyrażenia programu komputerowego, o tyle ani zbiór funkcji danego programu ani język programowania, w którym jest napisany, ani też format plików używany przez ten program nie stanowią formy jego wyrażenia i nie podlegają ochronie jak programy komputerowe. Te ostatnie są bowiem jedynie elementami programu, za pomocą których użytkownicy korzystają z pewnych jego funkcji. Nie pozwalają natomiast na powielenie programu. TSUE zastrzegł tutaj jednak, że język programowania i format plików, jeżeli stanowią wyraz indywidualnej twórczości, mogłyby korzystać z ochrony prawnoautorskiej na zasadach ogólnych. Ponadto, istotne jest także to, że gdyby stworzenie podobnego języka programowania lub formatu plików nastąpiło za pomocą uzyskanego przez osobę trzecią kodu źródłowego lub obiektowego (na co w przedmiotowej sprawie nie było dowodów), wówczas mogłoby dojść do nielegalnego powielenia kodu, a w konsekwencji do naruszenia praw do programu komputerowego.

TSUE wskazał również, że w sytuacjach takich jak wyżej wymienione istotne mogą być kwestie podręczników systemowych do oprogramowania. Jak bowiem podnosił SAS Institute w sprawie doszło do powielenia podręcznika opracowanego przez SAS zarówno w ten sposób, że World Programming stworzył własny podręcznik jak również poprzez powielenie treści zawartych w podręczniku SAS w ramach samego oprogramowania opracowanego przez World Programming. TSUE wskazał, że choć dokonanie oceny w tym przedmiocie należy do sądu krajowego, to możliwa jest sytuacja, że dojdzie do naruszenia prawa autorskiego do poszczególnych części podręcznika systemowego (o ile oczywiście części te spełniają przesłanki do objęcia ochroną) na skutek powielenia ich w ramach innego programu komputerowego lub podręcznika użytkownika takiego programu.